Czerwiec się skończył, a tym samym minęła już pierwsza połowa roku. Kiedy zaglądam do listy moich planów i celów na ten rok, to niestety nie jestem nawet w 1/3 jeżeli chodzi o ich realizację, nie mówiąc już o połowie. Jak nic nie zmienię to na koniec roku mogę wpaść co najwyżej w depresję zamiast cieszyć się cudownie przeżytym rokiem.
Wczoraj wieczorem obejrzałam film "
Jestem na TAK". Niesamowicie mnie on nastroił i kolejną połowę roku mam zamiar wycisnąć jak cytrynę! Polecam wszystkim, którzy chcą jakiejś odmiany;)
Zaczynam od lipca, który dla mnie będzie
miesiącem na TAK. Nie zakładam, że tak będzie cały czas, do końca rok i dłużej, bo wiadomo jak bywa z takimi postanowieniami. Na początek chcę spędzić miesiąc, kiedy będę niesamowicie otwarta na nowe propozycje, okoliczności i okazje. Potem zobaczę co mi ten miesiąc dał, co się zmieniło i być może "na TAK" zostanie ze mną na dłużej.
=> po prawej macie moją tapetę, która będzie mi przypominała o moim postanowieniu na lipiec.
Chcesz się do mnie przyłączyć?
- kiedy ktoś przyjdzie/napisze i zaprosi Cię na imprezę/piwo/spacer, to nie szukaj wymówek, tylko powiedz TAK,
- kiedy ktoś potrzebuje pomocy, powiedz TAK i mu pomóż,
- kiedy masz okazję poznać coś nowego, powiedz temu TAK, bo nie wiadomo kiedy Ci się przyda,
- kiedy potrzebują w pracy dodatkowych rąk w weekend, powiedz TAK i przyjdź.
Nie zawsze będą to rzeczy dla nas najkorzystniejsze, czasami będą wymagały wyjścia poza naszą strefę komfortu, jednak mimo wszystko warto to zrobić, dla siebie:) Być może to, czego tak bardzo się obawialiśmy wcale nie jest takie straszne, a może nawet się nam spodoba? Powiedz TAK i sprawdź!
<= przydałaby mi się taka bransoletka, abym co dzień pamiętałam o byciu "na TAK"
A Ty jakiej propozycji powiesz TAK?
Przeprowadziłam to wyzwanie u siebie i byłam zadowolona z efektów:) Opisałam to nawet w jednym z postów. Zapraszam:)
OdpowiedzUsuń